Porady dla początkujących

Rady dla bardzo początkujących Modeliniarek:

Postanowiłam stworzyć stronę poświęconą instrukcjom dla osób, które swoją przygodę z modeliną dopiero zaczynają. Jakiś czas temu sama byłam początkująca, a kilku godzinne szperanie w internecie nie dawało zadowalającego wyniku. Każda osoba robiąca biżuterię zwykle strzeże swoich tajemnic, dlatego wielokrotnie prosząc o pomoc, po prostu jej nie otrzymywałam, a suche fakty dotyczące modeliny dla początkującej osoby
nic nie wnosiły.
        1) Modelina
        Do wyboru mamy szeroką gamę modeliny. Jeżeli dopiero zaczynamy nie warto od razu inwestować w drogie masy plastyczne. ( Ja uczyłam się obsługi modeliny na taniej modelinie z marketu na T.) Nie polecam uczyć się na plastelinie. Jest bardzo miękka, nie możemy jej wypiec, i tylko można się zrazić, gdyż plastelina potwornie się paprze, gdy za długo ją wyrabiamy.
        Drugim podejściem w moim przypadku była już Fimo (obecnie pracuje na Fimo i Cernit). Modelina Cernit jest sporo twardsza od Fimo, ale przy odpowiedniej dozie cierpliwości po wyrobieniu będzie miękka, a szczegóły z niej wykonane są bardzo porównywalne do tych z Fimo.
        Jeśli chcemy koniecznie zacząć pierwsze próby od modeliny Fimo, warto zastanowić się nad rodzajami robionych przez nas rzeczy (np. do motywów jedzeniowo- słodyczowych, a zwłaszcza ciastkowo- czekoladowych zużyjemy najwięcej brązów, biel może być dodatkiem w postaci rozjaśniacza. Natomiast do robienia kwiatków bądź koralików metodą millefiori (na której temat nie bardzo się wypowiem, bo się nie znam :D) możemy puścić wodze fantazji i zakupić każdy dowolny kolor. Przy pracy z modeliną trzeba pamiętać o bardzo częstym myciu rąk i przecieraniu powierzchni na której pracujemy ( Zwłaszcza dotyczy to jasnych kolorów). Ręce myć najlepiej gdy zmieniamy kolor na jakim pracujemy. Przed rozpoczęciem lepienia upewnijmy się, że blat biurka nie jest pokryty kurzem, okruszkami, sierścią (jeżeli posiadamy zwierzaki) lub nie ma jakichkolwiek zabrudzeń. ( Ja rzadko lepię bezpośrednio na blacie biurka, głównie jest to ceramiczna płytka [kafelek] taki jak mamy w kuchni czy łazience, a na pewno każdy z nas ma w domu jakieś pozostałości po remoncie kuchni lub łazienki, więc odpada koszt specjalnej podkładki z tworzywa, która wg moich potrzeb się nie sprawdza.) Co do dbania o powierzchnię pracy polecam przecieranie blatu zwykłą zwilżoną szmatką lub szmatką z „pryskaczem” anty kurzowym. Nie przecieramy na sucho, by nie pozostawiać zbędnych włosków i paprochów ze szmatki, tylko pozostawiamy do wyschnięcia.
        Bardzo ważna sprawa to przechowywanie modeliny jeszcze nie wyrobionej. Musi być szczelnie zamknięta. Można ją trzymać w woreczkach strunowych wtedy nie wyschnie i nie będzie się kruszyła.
        Odradzam natomiast przechowywanie w czymkolwiek plastikowym, ponieważ Fimo to glinka polimerowa, która reaguje z tym tworzywem, roztwarzając (rozpuszczając) nie tylko modelinę, ale również plastikową powierzchnię.
        Dlaczego modelinę powinno się wypiekać, a nie gotować ? To bardzo proste. Modelina gotowana traci swoje piękne żywe barwy i trzeba ja potem dodatkowo lakierować lub natłuszczać, co zabiera nam czas i pieniądze. Jeśli ją wypiekamy, trzeba pamiętać o odpowiedniej temperaturze ( w piekarniku jest ona wyższa niż w garnku z gotującą się wodą). Na opakowaniach Fimo podana temperatura wypiekania to 110 stopni przez 30 min. Jednak tak do końca nie jest. Elementom wielkości ok 1 cm wystarczy 5-7 min. Nieco większe ulepki 2-4 cm, ale nadal niezbyt fantazyjne kształty polecam piec 8-15 min. Im większe i bardziej skomplikowane elementy, tym więcej czasu trzeba przeznaczyć na ich pieczenie. Pozostaje jeszcze kwestia - na czym piec? Odpowiedź brzmi: papier do pieczenia. Pod żadnym pozorem nie piec Fimo na termoobiegu (spali się) i w mikrofalówce ( mikrofalówka jak mikrofalówka - wielu rzeczy się po prostu do niej nie wkłada i już).


  1. Narzędzia:
    Jako narzędzia do dłubania i rzeźbienia w modelinie nadaje się prawie wszystko. Można używać: zapałek, wykałaczek, pałeczek chińskich, igieł, szpilek, nawet wkrętak ze skrzynki narzędziowej tatusia lub dziadka może się świetnie sprawdzić. Polecam również zajrzeć do „kuferka krawieckiego” mamy lub babci. Można tam znaleźć wiele skarbów ułatwiających prace z modeliną (np. niekompletne druty
    do robienia szalików mogą posłużyć do dziurkowania różnych powierzchni). W tej kwestii ogranicza nas tylko wyobraźnia. W dziale „narzędzia” chcę zawrzeć jeszcze kwestie wałkowania modeliny na płaskie placki oraz nadawanie faktury np. naszym ciasteczkom. Do wałkowania nie polecam kupować akrylowych wałków, ponieważ z powodzeniem można je zastąpić zwykłą butelka po lakierze bądź piance do włosów. ( Nie podbieramy też wałka do ciasta z kuchni, bo po pierwsze się nie nadaje, po drugie jeżeli używamy czegoś do modeliny nie łączymy tego z jedzeniem - wyjątkiem jest piekarnik). Nadawanie kształtu i faktury modelinie to ważna kwestia kosmetyczna, wieńcząca dzieło tuż przed wypieczeniem. Ważną rzeczą jest dziurkowanie gotowego wyrobu, żeby nadawał się na kolczyk, zawieszkę czy wisiorek. Robimy to przed wypieczeniem, ale nie bezpośrednio po ulepieniu, ponieważ co dopiero wyrobiona modelina (nawet w formie figurki) jest jeszcze „ciepła” i możemy ją zniekształcić. Lepiej poczekać, aż „ostygnie”. Kształt można uzyskać za pomocą: nożyków (takich jak do tapet i papieru), skalpelów, uważać natomiast należy na żyletki, ponieważ są bardzo giętkie i posiadają ostrze z obydwu stron, co łatwo może skończyć się skaleczeniem. W sprzedaży są specjalne nożyki do modeliny, ale można je zastąpić w/w ostrzami. Do nadawania faktury również nadaje się wiele przedmiotów. Podstawą jest szczoteczka do zębów o średnim lub miękkim włosiu, zwinięte kulki z folii aluminiowej, albo (co ostatnio odkryłam) ścierak do stóp taki szorstki. Tym ścierakiem przygniatamy delikatnie placek modeliny z różnych stron co daje nam fakturę zbliżoną do ciasta.
    Do montowania biżuterii używamy także szczypców i kleszczyków. Służą one do wyprofilowania łuku i zrobienia „pętelek” aby zamontować zawieszkę na łańcuszku lub kolczyk na biglu. Starajmy się używać półfabrykatów antyalergicznych posrebrzanych. Pod żadnym pozorem nie zastępujemy porządnych półfabrykatów np. rozgiętymi spinaczami do papieru, ponieważ mogą powodować uczulenia.



  1. Bita śmietanka i polewy ( czyli najczęstsze wątpliwości ozdabiania motywów jedzeniowych)

Tutaj będzie krótko i zwięźle.

Do polew potrzebna nam jest Fimo Liquid lub Sculpey Liquid (dostępna wg moich obserwacji tylko w sklepach internetowych).

Polewa, przynajmniej u mnie, powstaje z Fimo Liquid, która jest przezroczysta i jakiegoś barwnika. Ja używam farb plakatowych lub akrylowych ( koniecznie muszą być świeże, a nie w kamieniu, żeby nie powstawały nie rozprowadzalne grudki), ewentualnie cienie do powiek też się nadają ( ale tylko na płaskie powierzchnie bo inaczej spływają).
Konsystencja Fimo Liquid jest dość rzadka więc trzeba użyć barwników, które ją zagęszczą, żeby nasza polewa nie spływała.
Fimo Liquid zabarwioną farbami lub cieniami można piec w takiej samej temperaturze jak Fimo (sama sprawdzałam, nic złego się nie dzieje), ale po wypieczeniu trzeba taką polewę wylakierować bardzo cienką warstwą bezbarwnego lakieru do paznokci ( tak, lakier do paznokci np. sahara - ten, który ma zatyczkę w zebrę - zupełnie wystarcza). Oczywiście jest specjalny lakier do Fimo ale z tego co wiem nakłada się go na wypieczone elementy, a następnie zapieka dodatkowo 10 minut. Jeśli chodzi o polewki to chyba tyle.

Przejdę do bitej śmietany. Bitą śmietanę robimy ze zwyczajnego silikonu sanitarnego białego lub kolorowego. Zwykle w sklepach dostępne są, po za dużymi tubami, małe tubki, takie jak z klejem roślinnym (60ml chyba), ale one są tylko białe. Jeśli kupujemy silikon w dużej tubie, do wyciśnięcia go potrzebujemy tzw. pistoletu. Jeśli nie wiecie jak to wygląda odsyłam do Google, albo do taty. Kiedy używamy silikonu np. jako kremu do babeczek możemy go nakładać na trzy różne sposoby:
  • bezpośrednio z tuby, ale trzeba mieć pewną rękę i umieć manewrować.
  • za pomocą plastikowej szprycki z końcówkami
  • za pomocą rękawa/ worka cukierniczego również z dołączonymi końcówkami.

Nie przejmujcie się, że silikon śmierdzi. Każdy śmierdzi i trzeba odczekać, żeby się wywietrzył. Silikon schnie dosyć długo, bo około 12-24 godziny, ale czekanie jest tego warte w zamian za efekt jaki można dzięki niemu uzyskać.

Jeżeli czegoś nie napisałam, zapraszam do pisania komentarzy poniżej lub kontakt mailowy. Pozdrawiam i życzę sukcesów w lepieniu. (Możecie się chwalić w komentarzach z linkiem do bloga lub podsyłać zdjęcia na maila.:))




32 komentarze:

  1. Fimo liquid jest w np: Empiku ;) Ja tam kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Przydatne porady. Mam pytanie. Te "pętelki" żeby zaczepić figurkę do np. bigla, to można zrobić samemu? Z cienkiego drucika?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy

    Tak można tylko, nie jestem pewna jak uzyskać efekt "łepka" na końcu, ale można zrobić na zasadzie dwóch pętelek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo na zasadzie zacisku dystansowego ( ewentualnie kulki 2mm) zaciśniętego na dole, ale to już nie będzie wyglądać tak ładnie jak zwykłe druty kupione w sklepie z akcesoriami do biżuterii

      Usuń
    2. Nie wiedziałam, że Fimo Liquid jest takie trudne do zrobienia :o

      Usuń
  4. Bardzo dziękuję. Chciałabym się dowiedzieć jak się robi w takich malusieńkich słoiczkach np.owoce w zalewie???Takie jak te http://ciasteczkatynki.blogspot.com/2011/07/brzoskwinie-w-zalewie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak uzyskać efekt bitej śmietany silikonem? Tzn czym go nakładać? Słyszałam o tylkach cukierniczych, ale są one spore jak na takie drobiazgi jak kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
  6. czym się różni zwykła modelina od fimo? czy można tą zwykłą mieszać z fimo liquid?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekstra blog!Anotka bardzo pomocna :) Właśnie czegoś takiego szukałam,bo jestem jeszcze początkująca :)
    Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo Ci dziękuję za pomoc, przede wszystkim za to że dajesz szansę bezproblemowego wejścia w świat lepienia i nie trzymasz pod kluczem tego co odkryłaś mimo iż miałaś trudniej od nas i musiałaś to wszystko sama wykombinować i przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam pytanie:czym można namalować różne buźki na tych rzeczach z modeliny,i czy robi się to przed czy po upieczeniu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to być np. lakier do paznokci w różnych kolorach :-)

      Usuń
  10. naprawdę, bardzo przydatne:)
    mam pytanie-nigdzie w internecie nie mogę znaleźć odpowiedzi. czy plastelina włożona do piekarnika spali się? bardzo proszę o odpowiedż!! pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie próbowałam, ale zawsze możesz włożyć i czekać na reakcję :-)

      Usuń
    2. Nie spali sie, ale sie rozpusci, gdy tego nie wiedzialam to upieklam.

      Usuń
  11. bardzo dziekuję, za pomoc, porady z pewnością się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam. a jakiego kleju uzywacie (jesli uzywacie) do modeliny? i np do bransoletek szurkowych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na początku do sznurkowych używałam super glue. Teraz jest to różnie ale najczęściej klej polimerowy (np Uniwersalny Dragon) z czasem schnięcia około 12 godzin. Powodzenia

      Usuń
  13. Super porady! Z pewnością mi się przydadzą, bo jestem początkująca :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie! Błagam nie piszcie żeby malować modeline lakierami do paznokci! Tylko zniszczycie swoje prace. Ok spoko są na poczatku ale po jakimś czasie noszenia i używanie reagują z modelina i modelina czasem się odbarwia a czasem nawet rozpuszcza ! Przestrzegam Was przed lakierami. Wierzcie mi lepie już bardzodlugo i próbowałam wielu rzeczy ale to był najgorszy pomysł i wpadka ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy Po upieczeniu mogę pomalować modelinę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, możesz pomalować, ale tak jak w komentarzu wyżej nie lakierem do paznokci. Jest tki specjalny "lakier" fimo i można nim zabezpieczyć pracę :)

      Usuń
    2. Będe próbować:)

      Usuń
  16. Dziękuję bardzo za porady :-) A czy Modeline można popsikać lakierem do włosów ? I czy polecasz jakieś stronki na których można zamówić np. biegle, modeline, sztyfty, foremki oprócz sklepik dla was i kreatywny stragan ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lakier do włosów nie zabezpiecza prac. Specjalny lakier do fimo. Jeśli o sklepy chodzi to polecam świat koralików- hurtowo. świat koralików 2 - detalicznie. ;)

      Usuń
  17. Czy można pomalować Modeline lakierem do włosów ? Na jakiej stroncemmożna znaleźć np. Modeline , foremki , biegle itd ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja wczoraj miałam kupioną modeline, i nie za bardzo się jeszcze połapałam. To nie Fimo, ani nic. Moja to kupiona z Allegro. Nawet się dobrze lepi. Jeszcze nie próbowałam piec, ale spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie piecz :) Po gotowaniu prace robią się al' dente ;)

      Usuń
  19. Ja mam problem z modelina fimo :( Nie wiem dlaczego ale wszystkie kostki są strasznie twarde i kruche, zanim wyrobie w dłoniach, a trwa to długo tracę cały zapał do dalszej pracy, zastanawiam się na zakupem modeliny premo. Nie wiem co robić chciałabym lepić bez problemów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się nigdy nie kruszyła. Owszem jest twarda na początku i trzeba włożyć troszkę pracy w wyrobienie, ale naprawdę warto ponieważ to jest glinka polimerowa i daje najlepszy efekt szczegółów. Powodzenia

      Usuń
  20. Super , tylko mam pytanie czy modeline fimo mozna piec po 2 tygodniach od zrobienia czegos z niej bo wyjeżdżam na wakacje a tam piekarnika nie ma ☺☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie zamkniesz swoich prac w plastikowym pojemniku ( ponieważ polimery wchodzą w reakcję i "topią" plastik) to możesz je zabezpieczyć w tekturowym bardzo czystym pudełku żeby nie zebrały kudełków z otoczenia i nie powinno się nic stać. ja jednak preferuje wypiekanie od razu, bo obawiałabym się, że praca stężeje na tyle, że po powrocie popęka w czasie pieczenia. Możesz też wypiec przed wakacjami różne elementy i na wakacjach złożyć w całość pracy. Powodzenia. Daj znać co postanowiłaś ;)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy Wasz komentarz.

Komentując mojego bloga pomagasz mi go rozbudować i urozmaicić.
Każda rada, uwaga, opinia jest dla mnie bardzo ważna, więc piszcie śmiało :D