sobota, 17 grudnia 2011

Niebiesko- ciasteczkowa bransoletka


 Wiem, że znów miałam chwilową przerwę, ale tworzyłam. W Krakowie jakąś godzinkę temu spadł pierwszy śnieg, ale stopniał :D. Nie lubię zimy, ale pierwszy śnieg zawsze jest atrakcją. Jak już będzie dużo śniegu to pójdę lepić bałwana, takiego z nosem z marchewki :)) Dziś bransoletka mam nadzieję, że się spodoba :))