czwartek, 1 grudnia 2011
sobota, 26 listopada 2011
Orzechowy zawrót głowy :)
Na umilenie Wam wieczoru słodkości... znów nie rezygnując z donatów wykonałam bransoletkę (w końcu, bo nie miałam do niej serca. Kilka razy zniszczyłam przypadkiem jej elementy z powodu upuszczenia ich na podłogę przed wypieczeniem ). I oszalałam na punkcie orzechów, a raczej ich drobniuteńkich kawałeczków :) Aaa... bransoletka z zapięciem ma 21 cm gdyby ktoś z Was miał wątpliwości.
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :)
poniedziałek, 21 listopada 2011
Zamówione fimo już u mnie i kolejna bransoletka
Chciałam pokazać, że decyzja odnośnie kolorów już została podjęta, a zamówienie zrealizowane i dostarczone wprost w moje łapki :) Teraz chyba zrobię "ołtarzyk" z Fimo ;). Wiecie jak bardzo przyjaciółka mojej babci jest dowcipna? Z racji, że wkładam buty bez rozwiązywania sznurówek i nigdy nie patrzę "pod nogi" kiedy to robię związała mi je razem. Spokojnie już się odwdzięczyłam kiedy rano była u nas w domu, przewlekłam Jej płaszcz na lewa stronę i zapięłam zamek od środka. Płakałyśmy z babcią ze śmiechu kiedy próbowała wsadzić rękę do kaptura :) Żart bardzo się spodobał :D
Tak jak wspominałam dorzucam również koralikową bransoletkę :)
Mam nadzieję, że Wam moja bransoletka się spodoba :)
piątek, 18 listopada 2011
niedziela, 13 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)