Koszmarny dzień i donucik ;)

Dzisiejszy dzień jest okropny, nic mi nie wychodzi. Wczoraj lepiłam do trzeciej w nocy,  żeby móc Wam dziś coś pokazać, moi drodzy czytelnicy :) Chciałam wszystko dzisiaj dokończyć - ozdabianie itp, ale kompletnie mi to nie idzie. Udało mi się przygotować do sfotografowania  jednego donucika z około dziesięciu ulepków.

No nie, skłamałabym. Wyszła mi dziś jedna, jedyna rzecz: dział z tutorialami  dla Was, o TUTAJ .

Piszcie czy Wam przypadł do gustu, miłego wieczoru :)

A oto donucik w trzech odsłonach ;)

Broszka

Ciągle próbuję osiągnąć nowe ciekawe efekty, dziś jestem z siebie bardzo zadowolona :) Już wkrótce (nie wiem dokładnie kiedy), myślę że to kwestia kilku dni, pojawi się na moim blogu pierwszy tutorial zdjęciowy.

Do zaprezentowania Wam przygotowałam broszkę- podwieczorek.... i......

 

.......... pucharek lodowy :)

Buteleczki :)

Ha! Moje zmówienie w końcu u mnie. Żebyście mnie mogły widzieć. Otwierałam paczkę, a nogami przebierałam jak mała dziewczynka, która cieszy się z najlepszego prezentu :) Moje oczy błyszczały, a z twarzy nie schodził mi uśmiech ;) Pokażę Wam co zamówiłam i co powstało z zamówionych rzeczy.

Oto moje zmówione materiały, tutaj pokazane w ilości symbolicznej, bo ciężko było zmieścić wszystko na zdjęciu :D

 

Buteleczka wisiorek z ciachami. W dwóch ujęciach.

Koczyki buteleczki z truskawkami. Jak ja strasznie tęsknie za smakiem truskawek.

Spełnij marzenie Asi- facebookowe wydarzenie

Na swoim prywatnym facebooku, zostałam zaproszona do wzięcia udziału w wydarzeniu. Nie chodzi tutaj o pomoc finansową, tylko okazanie odrobiny empatii i dobrej woli. Uważam, że powinniśmy pomóc dostarczyć jak najwięcej kartek. Dla Asi to wielkie marzenie, a dla nas drobny gest.

Moim zdaniem nakład finansowy jaki w to włożymy jest minimalny (koszt kartki pocztowej + znaczek)

Poniżej podaję link do wydarzenia, i apeluje do Wszystkich osób, żebyśmy sprawili tej dziewczynce radość :)

SPEŁNIJ MARZENIE ASI

Kokardkowo- czekoladowo :)

Witam Was serdecznie. Na dziś mam słodki wisiorek, lizak czekoladowy. Tak sobie pomyślałam, moja oglądalność od momentu powrotu rośnie. Co powiecie na Candy? Jeżeli wejścia na bloga przekroczą 15 tysięcy. Jesteście chętne - dajcie znać w komentarzach lub mailowo :) Im szybciej nabijemy wejścia tym szybciej będziecie mogły coś wygrać :) Proponujecie znajomym zaglądanie tutaj. Obiecuje, że się opłaci :)