Próby z silikonem są bardzo irytujące. Próbowałam już wcześniej, ale miałam dość ciągle ubrudzonego biurka i rąk. Sylikon z rąk zmywa się paskudnie, pozbyłam się go dopiero pastą BHP :D Ale jestem uparta nie dam się sylikonowi :)) Więc dziś postanowiłam pokazać pierwsze nadające się lody. Powstaną z nich kolczyki.
Z okazji zbliżającego się Nowego Roku chciałam życzyć wszystkim czytelnikom mojego bloga wszystkiego co najlepsze, samych sukcesów i radości i żeby w nadchodzącym roku spełniły się wszystkie Wasze marzenia te duże i małe.
Powodzenia w Nowym 2012 Roku :)
Życze Tobie realizacji wlasnych celow i motywacji do wszelkiego dzialania ! Życze takze wiecej cudownych modelinowych wyrobów:*
OdpowiedzUsuńSzczeslwego Nowego Roku ! :)
Pięknie wyszły! Polubiłam silikon dopiero po zakupie tytki, ale teraz znowu go nie lubię ;p Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńja używam sylikonu akrylowego firmy bosman i zmywam ręce szybko po robocie, w ciepłej wodze schodzi raz dwa, nawet z biurka jak przetrę chusteczką nie zostawia śladów.
OdpowiedzUsuń