Przede wszystkim jestem bardzo dumna i szczęśliwa, że na mojego bloga zawitało Was już okrąglutki tysiąc :) Dziękuję i liczę na więcej (do końca stycznia 2000 tys.? :D). Jestem straszliwie zmęczona ponad 24 godziny bez snu. Ostatnio mam jakieś dziwne szczęście. Wyszłam na zewnątrz, idę, patrzę, a tutaj wypadek ( autobus wjechał na tory tramwajowe i utknął). Sparaliżowało cały ruch tramwajowy. Mnóstwo ludzi tuptało na piechotę, żeby dostać się na jakiś transport, okropny tłok na ulicy, a co dopiero w autobusie, którym musiałam pojechać. Gdybym musiała jechać przystanek dalej to obawiam się, że byłby ze mnie naleśnik. Mam nadzieję, że Wy mieliście spokojniejszy dzień :) Dziś możecie nacieszyć oczy deserkiem z goferkami i ciasteczkami z truskawkami.
ale śliczności :D ciasteczka z truskawkami wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne i bardzo,bardzoo słodkie !:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę śliczne :) widać, że masz kawałek talentu i sprawne rączki :) obserwuję :]
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę to zapraszam do siebie na wymiankę :)
Aż chce sie zjeść te ciasteczka:))
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że uda Ci się i osiągniesz ten cel:) Ludzie bywają różni i z krytyką tez bywa róznie. Myśle, że trzeba nakierować odbiór krytyki jako mobilizator dodziałania:)
Dziękuję za Twoje komentarze! :)