Tak jak przewidziałam zwlekłam się z łóżka wczoraj jakoś po 17 i nie miałam sił pisać posta okropnie bolał mnie kręgosłup ;) Bawiłam się świetnie, pyszne jedzenie, najlepsi ludzie i cudowna atmosfera jakoś w okolicy 7 rano skończyliśmy imprezkę :D ^^. Więc jestem dziś :) witajcie w nowym roku, mam nadzieję, że jeszcze bardziej owocnym, pełnym wrażeń i przygód niż rok miniony ;) Niestety mój ukochany nie zabrał aparatu więc zdjęć nie będzie, ale mam dla Was na dziś zdjęcia moich maluteńkich wkrętek. Mam nadzieję, że się spodobają.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawka. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 2 stycznia 2012
Ciasteczkowo- owocowo
Autor:
modelinowe maluchy
o
18:22
7 komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
ciasteczko,
cookies,
Fimo,
kolczyki,
kolczyki wkrętki,
modelina,
modelina biżuteria,
polymer clay,
słodka biżuteria,
strawberry,
truskawka
sobota, 31 grudnia 2011
Pożegnanie roku :)
Ostatni post w tym roku, aż się łezka w oku kręci :D Nie obiecuję posta jutro, bo nie wiem o której zwlekę się z łóżka po dzisiejszej imprezie. Sylwestra postanowiłam spędzić w skromnym gronie przyjaciół i ukochanego mężczyzny :) Życzę Wam udanej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku. Specjalnie dla Insszy powiększyłam swój dorobek pierścionków w liczbie jeden, bo prosiła o więcej i kolejna broszka goferek.
wtorek, 20 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Słodki wisiorek i kolczyki
Przede wszystkim jestem bardzo dumna i szczęśliwa, że na mojego bloga zawitało Was już okrąglutki tysiąc :) Dziękuję i liczę na więcej (do końca stycznia 2000 tys.? :D). Jestem straszliwie zmęczona ponad 24 godziny bez snu. Ostatnio mam jakieś dziwne szczęście. Wyszłam na zewnątrz, idę, patrzę, a tutaj wypadek ( autobus wjechał na tory tramwajowe i utknął). Sparaliżowało cały ruch tramwajowy. Mnóstwo ludzi tuptało na piechotę, żeby dostać się na jakiś transport, okropny tłok na ulicy, a co dopiero w autobusie, którym musiałam pojechać. Gdybym musiała jechać przystanek dalej to obawiam się, że byłby ze mnie naleśnik. Mam nadzieję, że Wy mieliście spokojniejszy dzień :) Dziś możecie nacieszyć oczy deserkiem z goferkami i ciasteczkami z truskawkami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)